Wnętrze trąby powietrznej
Portal nowej przestrzeni
Wirujące widmo
Kłęb myśli
Nawleczony na siatkę piorunów
Droga do nieba
Przemieszczająca się
I pustosząca wszystko wokół
Nie słyszysz nic
Tylko ogłuszający szum powietrza
Niewyobrażalny hałas
Oczy
Boisz się je otworzyć
Zakrywasz twarz rękoma
Ciało
Unosisz się nad podłożem
Latasz
Niesiony przez powietrze jak liść
Ziemia
- Ooo… przeniosło go ładnych parę kilometrów, aż w końcu
wyrzuciło.
- Biedak, taki młody.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz