Żeby lepiej zrozumieć zwierzęta
powinniśmy się cofnąć do czasów
Kiedy nie znaliśmy słów i byliśmy
pierwotną wersją samych siebie
Czyli kiedy byliśmy bardzo małymi
dziećmi
Patrzę po swym pokoju
Dokonuję pewnych analiz
otaczającej mnie przestrzeni
Robię to bez używania słów
Ale żeby to zapisać jednak używam
słów
Teraz spróbuję zapisać coś bez
słów
No… udało mi się
Ale zaraz… przecież to że
zwierzęta nie mają aparatów mowy takich jak my
To wcale nie znaczy że nie
używają słów w swoim umyśle
A jeśli tak rzeczywiście jest…
Tyle pisania na marne
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz